Witelon zwany Ciołkiem był pierwszym w dziejach polskim uczonym, teologiem i przyrodoznawcą, jednym z najwybitniejszych w Europie XIII wieku. Uczony ten należał do ówczesnej światowej elity intelektualnej. Jego dzieła znali i studiowali najwybitniejsi uczeni poczynając od Kopernika i Keplera. Jest znany uczonym na całym świecie. Na jego temat napisano setki rozpraw. Jego imieniem nawet nazwano krater na księżycu. Czy wypada, więc nie znać życia Witelona?
Witelo urodził się ok. roku 1220/30 w pobliżu Legnicy, jako, jak sam pisał: „syn Turyngów i Polaków”, co należy tłumaczyć, że miał matkę Polkę z rycerskiego rodu i ojca niemieckiego kolonistę z Turyngii. Nie ulega wątpliwości, że Witelon czuł się Polakiem, wielokrotnie i z upodobaniem nazywając rodzinną ziemię Polską. Relacjonując np. wydarzenia z terenu Śląska używał sformułowań typu: „w ziemi przez nas zamieszkałej, czyli Polsce…” Pisał oczywiście po łacinie, ówczesnym języku międzynarodowym Europy. Wiemy, iż pierwsze nauki pobierał w szkole parafialnej w Legnicy. Potem kształcił się w szkole katedralnej we Wrocławiu i tutaj otrzymał niższe święcenia. Około roku 1255 udał się na studia do Paryża, gdzie studiował na wydziale sztuk wyzwolonych, szczególnie oddając się naukom przyrodniczym i matematycznym. W Paryżu w tym czasie gromadzili się najbardziej wykształceni ludzie epoki. Witelon był prawie rówieśnikiem św. Tomasza (ur. 1226), ponieważ jednak Tomasz zaczął studia w Paryżu 8 lat wcześniej od Witelona, młody polski student spotkał już doktora Tomasza, samodzielnego wykładowcę na katedrze przejętej po Albercie Wielkim, zwolenniku filozofii Arystotelesa. W tym czasie na uniwersytecie paryskim wykładał także św. Bonawentura, wybitny kontynuator filozofii św. Augustyna. To w kontekście augustyńskiego nurtu filozofii Bonawentury krystalizowały się poglądy Witelona na temat optyki. Po uzyskaniu magisterium w Paryżu powrócił na Śląsk, a otrzymawszy święcenia kapłańskie został proboszczem w parafii św. Pawła w Legnicy i nauczał w tamtejszej szkole parafialnej. Jesienią 1262 roku udał się do Padwy gdzie do 1265 studiował prawo kanoniczne i wykładał na wydziale sztuk wyzwolonych. Uzyskawszy magisterium prawa znalazł się na dworze papieskim w Viterbo. Tutaj poznał wybitnego filozofa i tłumacza dzieł greckich na łacinę Wilhelma z Moerbeke i matematyka Jana Campana z Novary. W tym czasie na prośbę swojego brata Ludwika napisał księgę z dziedziny teologii pt. “O naturze demonów”. Wilhelmowi z Moerbeke, zadedykował swoje najważniejsze dzieło pt. “Perspektywa”/ napisane ok. 1270 roku/. W 1274 roku jako poseł króla czeskiego odwiedził Pragę i Lyon. W latach 1274-75 sprawował poselstwo na prośbę króla węgierskiego Ottokara do papieża. W tym czasie napisał także inne dzieła: wśród nich: “Filozofia naturalna”, “Nauka o ruchach niebieskich”, “ O porządku bytów”.
W ciągu swoich zagranicznych studiów Witelo opanował ogromny zakres wiedzy. Poznał wiedzę starożytnych uczonych greckich jak Ptolemeusz, Heron z Aleksandrii, Euklides, Apoloniusz z Pergi, Archimedes i in. Studiował dzieła arabskich uczonych takich jak Alhasen, Averroes, Avicenna, znał dzieła Rogera Bacona. Jego wiedza obejmowała matematykę, geometrię, astronomię, optykę, dydaktykę, fizykę i fizjologię. Nic dziwnego, że dzieła Witelona wzbudzały zainteresowanie uczonych w ciągu kilku następnych stuleci.
Pod koniec życia, jak się to często zdarzało w tamtych czasach, sędziwy uczony szukał spokoju w ciszy norbertańskiego klasztoru. W ten sposób trafił do Witowa, gdzie zmarł około 1314 roku.